Podczas biegu pracuje ich wiele. Dokonano pomiarów przeciążeń, które muszą przenieść w odniesieniu do jednego kroku i masy ciała. Na podstawie badań wyodrębniono trzy najważniejsze dzięki którym biegniemy i które nas napędzają:

-Mięsień czworogłowy głowa boczna musi znieść przeciążania równe prawie 3x nasza masa ciała podczas jednego kroku biegowego. Łączy miednice i podudzie. Wykonuje główną pracę, dzięki której przemieszczamy się w przód unosząc kolano.

-Łydka – mięsień płaszczkowaty 4x masa ciała. Wybija nas ze stopy. Nadaję skoczności w biegu.

-Pośladek- pośladkowy średni 6,5 x masa ciała. Kontroluje na ile kiwamy, bujamy się w obrębie bioder. Niezwykle ważny jeśli chodzi o ekonomikę biegu.

Muszą być wystarczająco mocne, żeby efektywnie przenosić ciężar ciała w czasie biegu. Te 3 ukryte w naszym ciele mięsnie sprawiają, że przeskakiwanie z nogi na nogę wygląda na bieg. Bieganie jest na tyle specyficzne, że to one pracują najciężej. Przez nie również , bieganie może doprowadzić do kontuzji.   Zgłasza się do nas tak dużo osób z naderwaniami w obrębie łydki lub bólami Achillesa, czyli praca którą wykonują okazuje się zbyt ciężka. Podobnie jest z bólem kolana w konsekwencji niewydolności pośladka. Zbyt słaby nie zabezpiecza kolana przed koślawieniem.

Pod nasze słabości musimy dobrać obciążenia treningowe oraz dopasować technikę biegu. Do całości należy dodać CORE czyli ćwiczenia stabilizacyjne, które będą łączyć wszystko w całość. Nie musimy robić dodatkowych ćwiczeń na najważniejsze mięsnie biegowe. One same wzmocnią się jednostka treningową zwaną siła biegowa. Odpowiednio dobrane obciążenia treningowe pozwolą rozbudować nasz garnitur mięśniowy i cieszyć się bieganiem.

Jedne z najczęstszych błędów popełnianych przez biegaczy prowadzące do kontuzji to bieganie zbyt szybko krótkich odcinków i zmiana techniki – zbyt pochopne przechodzenie z biegania przez piętę na rzecz biegania przez śródstopie. Nasze mięsnie nie maja wystarczająco czasu, by się wzmocnić i nie wytrzymuje ścięgno Achillesa. 

Jeśli zaczynamy odczuwać, że któraś cześć ciała źle znosi przeciążania, najprawdopodobniej jeden z tych trzech mięśni będzie wymagać specjalnego traktowania. Możemy wtedy z trenerem lub fizjoterapeutą ustalić plan wzmacniania osłabionego ogniwa. Należy zwrócić wtedy uwagę na wzmacnianie, rozciąganie, ale i również regenerację.

Podsumowując jeśli bieganie ogranicza nam ból to w większości przypadków mięsień płaszczkowaty lub pośladkowy średni, gdzieś w obrębie biodra kolana lub stopy próbują nam powiedzieć , że biegamy za dużo.

Leave a reply